Wspomnienia

srebrny

Jak już Ci wspominałem, po uświadomieniu mi przez kolegę z klasy / to była II klasa technikum /, że są faceci, którzy pokazują w kiblach swoje pały, zacząłem bywać w miejscach gdzie mogłem to podglądać i cholernie mnie to podniecało. W parku była taka publiczna ubikacja z dwoma kabinami w części dla mężczyzn bez babki klozetowej / ta urzędowała obok w ubikacji dla kobiet / i ja zacząłem być częstym gościem w tym przybytku. Faktycznie były tam dziury dość pokaźne, że nawet najgrubszy interes mógł się tam zmieścić. Początkowo byłem zszokowany tym co tam widziałem, obserwowałem i męczyłem swojego małego nie reagując na zaczepki ze strony tych z sąsiedniej kabiny. Spuszczałem się wielokrotnie i wychodziłem z kabiny jak ‘połknięty i wypluty’. Oczywiście nie jednokrotnie ktoś szedł za mną po opuszczeniu kibla, ale ja uciekałem szybko jak mogłem, co nie przeszkadzało mi wrócić tam za pół godziny lub godzinę na nową nasiadówkę. Bałem się wsadzić swojego małego do dziury w obawie, że może mi go ktoś tam albo ugryźć albo skaleczyć. Nie miałem też odwagi wsiąść do ręki kutasa wsadzanego przez dziurę do mojej kabiny. Z czasem zorientowałem się, że spotykam tam w zasadzie ciągle
te same osoby, które mnie prowokowały i po jakiś czasie zdecydowałem się dawać małego do obciągania. To była dopiero frajda, ale ja w dalszym ciągu nie mogłem się przekonać do odwzajemniania tego samego jedynie do masturbacji ręcznej.
Pewnego letniego wieczoru wszedłem do kabiny / bardzo lubiłem bywać wieczorem bo uważałem, że jestem nie rozpoznawalny / w sąsiedniej ktoś był. Wyczułem palce włożone w dziurę jako oznakę, że ktoś sobie życzy abym mu podał swojego małego. Byłem napalony i mały był wyprostowany gotowy do działania /była to prawie natychmiastowa reakcja / wsadziłem go do dziury i natrafiłem na otwór ciepły mile otaczający i pochłaniający mojego kutasa. Zbaraniałem, ale ponieważ było mi bardzo miło zacząłem wsuwać i wysuwać małego zastanawiając się jednocześnie jak ta kobieta ustawiła się przy tej dziurze dając mi dostęp do swojej pochwy. Wykonałem kilkadziesiąt ruchów i wystrzeliłem jak z procy całą zawartość moich zbiorników. Następnie szybko się oddaliłem, bo bałem się, że za chwilę wyjdzie ta kobieta albo dziewczyna i będzie miała pretensję, że ją zapłodniłem o czym byłem przekonany.
Następnego dnia spotkałem znajomego, z którym już chodziłem w ustronne miejsca i opowiedziałem o swojej przygodzie i on mnie uświadomił, że tam nie było dziewczyny, tylko taki jeden co tu przychodzi i ciągle daje dupy. Wyobraź sobie jaki byłem nieświadomy co można wyprawiać na pikiecie.
Później spotykałem się z tym facetem kilka razy, zawsze mu mały nie stawał, natomiast wspaniale dawał dupy z tym że to już się odbywało w innym miejscu.

nicraM

ja tam na pikiecie nigdy nie byłem ( no może poza Galerią Łódzką ;P) i chwalę to sobie. wiem, że pewnie dużo mnie ominęło, ale chyba nie potrafił bym się przełamać.

baca

no to teraz ja cos opowiem:)
pewnego dnia pojechalem z kolega na basen, hmm niezle ciach z niego bylo i jest:).Zapłaciliśmy za wstep,przebraliśmy się w kompielówki i poszliśmy popływać.Nie musze mówić że już podczas przebierania byłem troszke podniecony. W basie pływaliśmy sobie troszeczke wygłupiając się w wodzie, właściwie mialo to wygladać na wygłupy ale w zeczywistosci niezle bylismy podnieceni soba i dotykaliśmy sie gdzie to tylko było możliwe.Po jakimś czasie poszliśmy do jakuzi, no i tam sie zaczeło.zaczelismy sie dotykać po naszych preżnych kutaskach stopami, hmmm nie musze mówic jak byłem podniecony tym bardziej ze kolega ma piekne stopy hehehe, mało co nie polecialem , potem musialem tam siedzieć aż mi opadnie.Powrót do basenu.Czas sie skończył i trzeba było wychodzić z wody.Poszliśmy wcześniej do przebieralni zachaczajac po prysznicu o toalete.Weszlismy razem do kabiny i zaczeliśmy sie całowac , pieścic aż w koncu kolega sie obrócil i był juz w tym momencie mój Smile

Podniecenie wzmagał fakt iż co chwile ktoś sie dobijał do kabiny bo chciał siku czy coś tam.Byłem podniecony na maxa.Orgaz mialem taki ze zalalem pół toalety, to był piekny strzał.Wizyta na basenie się skończyła i pojechaliśmy do hotelu na kawe.Nie wiedzac czemu nadal nam sie chcialo sexu Smile

no i co było zrobić udaliśmy się do hotelowej toalety i tam znów jazda, walenie konia oral lizanie pieszczoty i znów final tym razem na twarz kurcze jak to wspominam to nogi mi miękkną Smile

to były piekne czasy.
a żeby se ktos nie pomyślalze jestem puszczalskie to powiem tylko tyle ze moje wszystkie przygody były z jedna i tą samą osobą.Ta sama na polanie w wietrzną noc, ta sama w bramie w centrrum miasta, ta sama w knajpce po północy kiedy byliśmy już sami na sali a on mi robił laske ta sama w samochodzie podczas jazdy ta sama w windzie.Bradzo nas krecił sex w miejscach gdzie istniało zagrożenie że ktoś nas może zobaczyć, no może jakby nas zobaczył to by sie przyłączył hehehehe.
No ale co piękne szybko sie konczy jakby nie bylo i nasze spotkania sie skończyły, lekuśko cierpie z tego powodu nie powiem ale cóż tak musiało być widocznie.
Powiem wam że to był mój najpiekniejszy sex jaki kiedykolwiek miałem w swoim życiu i nie wiem czy spotkam jeszcze kogoś tak podniecajacego, namietnego i dobrego w te klocki Smile

))))
pozdrawiam

nicraM

No to Ty bracie przeżyłeć co nie co... a jak z tym samym partnerem to tylko ci sie to chwali... Smile

kizur

nicraM

oczywiście przy fontannie Wink

Ale ja tam tylko zakupy robiłem Smile

primox

wpomnienia...ja mialem wspomnienia po 18 mojej ale odkad nie jestem z moim facetem to nie wpominam ich juz tak milo...

Lildivarapper

anal pleasures :D
[link widoczny dla zalogowanych]